Joanna Rudniańska, il. Jacek Ambrożewski, proj. graf.Emilia Pyza, MUCHOMOR, s. 64, 227 x 175 mm, ISBN: 978-83-89774-60-6, +9
Jury doceniło oba elementy szaty graficznej książki: same ilustracje, jak i opracowanie graficzne, które tworzą pięknie zakomponowaną całość. Stronę plastyczną książki cechuje powściągliwość w zastosowanych środkach wyrazu. O wizualnym wydźwięku decyduje niebanalna turkusowa zieleń – jedyny kolor, który towarzyszy gamom achromatycznym bieli, czerni i szarości – która być może niesie ze sobą w zamyśle odwieczną siłę nadziei – elementu tak istotnego w treści XY, opowieści o losach sióstr bliźniaczek, które rozdzieliła „mała” ludzka historia, a połączyła wielka historia ludzkości w czasie drugiej wojny światowej. Wizualna strona książki dopowiada alternatywne historie dziewczynek. Ilustracje swoim kolażowym charakterem świetnie wpisują się w mozaikowość zdarzeń, a szkicowość szaty graficznej doskonale koresponduje z potencjalnością zwrotów akcji, niewytłumaczalnością dróg, jakimi podąża los. Projekt graficzny jest wszechogarniający: okładka, wyklejki, szmuctytuł, rozbicie strony tytułowej na dwie odsłony (podobnie rzecz się ma z sekwencją kart końcowych wprowadzającą kolofon), inicjały do bardzo krótkich ponumerowanych (tu nader oszczędnie) rozdziałów, których konstrukcja przywodzi na myśl budowę przypowieści, wreszcie ilustracje komponowane najczęściej na rozkładówce. Ambrożewski nie ucieka od odważnego komponowania „ze środka”, które musi mieć zapewnioną doskonałą realizację w druku.
Ilustracje towarzyszą tekstowi, ale stają się także często obrazowymi interwałami w opowieści – odpowiednio na białym, czarnym i turkusowym tle. Graficznym motywem przewodnim stała się wiązka – czy będą to rozczapierzone palce dłoni, czy korzenie drzewa, kępki roślin, smugi dymu z kominów, płomienie ognia, grzebień ptaka, kosmyki włosów, „strzecha” dachu. Obok szkicowo potraktowanych rysunków, sprawiających wrażenie jakby powstały spod ręki dziecka, mamy intrygujące syntetyczną formą przedstawienia obiektów techniki czy świata przyrody oraz szkice i kształty wymagające fachowego treningu artystycznego. Namacalność elementów świata przedstawionego przeplata się z oniryczną atmosferą kompozycji. Trudna, prosto opowiedziana historia zyskała niełatwe ilustracje, ale takie, które wyzyskują repertuar rozpoznawalnych form, przez co nie zniechęcają czytelnika do snucia równoległej opowieści w obrazkach – tyleż ją inicjując, co pozostawiając margines własnym projekcjom. Wysmakowana, inteligentna szata graficzna, idealnie akompaniująca pewnej niebanalnej baśni.
Rec. Anna Maria Czernow, Anita Wincencjusz – Patyna
NOMINACJA LITERACKA I GRAFICZNA KSIĄŻKA ROKU 2012