Justyna Bednarek,
Dom numer pięć,
il. Anna Sędziwy, Wydawnictwo Literackie
NAGRODA LITERACKA KR 2021 ZA KSIĄŻKĘ DLA MŁODSZYCH
Kiedy twój największy szkolny wróg i zarazem dręczyciel mówi do ciebie: „Przyjacielu. Wiedziałem, że przyjdziesz”, a potem, już jako dorosły, pracuje nad wynalazkiem, który ułatwi ci życie, to znaczy, że wciąż jeszcze istnieje szansa, żeby ten świat stał się lepszy, niż jest. Taką właśnie nadzieję daje czytelnikowi Justyna Bednarek w książce Dom numer pięć. Wykorzystany w powieści popularny schemat zamiany ról bohaterów został przez autorkę obudowany wydarzeniami z pogranicza magii i rzeczywistości, służącymi pokazaniu, jak nietrwałe i złudne jest poczucie przewagi nad kimś słabszym. Dom numer pięć to jednak nie tylko ukazane w baśniowych realiach starcie dwóch bohaterów: tracącego wzrok Piotrka i „klasowego szefa wszystkich szefów” Eryka; to przede wszystkim próba znalezienia odpowiedzi na wciąż aktualne pytania: czemu stale na świecie toczą się wojny, i czemu na co dzień ludzie tak chętnie ranią się złym słowem. Mogłoby się wydawać, że ta poważna problematyka odbierze powieści lekkość i przystępność, tak ważne w tekstach dla dzieci. A jednak nie! Ta mistrzowsko napisana realistyczno-magiczna opowieść pełna jest subtelnego humoru, wyraziście nakreślonych postaci oraz mocnych, dynamicznych przygód, które biorą swój początek w tajemniczym tytułowym domu nr 5. A łączące magię z rzeczywistością postaci sympatycznych i mądrych zwierząt – srebrnego lisa i uroczej kotki Rozalii – dodatkowo uatrakcyjniają przekaz. (Ewa Gruda)