Drodzy,
Poeta i pisarz Jarosław Mikołajewski oraz kompozytorka Oliwia Czubocha stworzyli Kolędę Łzę, którą z dumą prezentujemy na naszej IBBY’owej stronie.
Polska Sekcja IBBY życzy wszystkim ludziom oddanym sprawie książki dla niedorosłych spokojnych i radosnych świąt. Celebrując, świętując lub po prostu odpoczywając, myślmy i o tych, dla których święta te będą trudne. Zwłaszcza o dzieciach.
Cieszmy się wspólnie piękną kolędą w pięknym wykonaniu kompozytorki. Poniżej publikujemy pełny tekst.
KOLĘDA ŁZA
Bóg się rodzi, lecz nie człowiek,
Bóg się rodzi, lecz spod powiek,
Bóg się rodzi – cicha łza,
i bezradnie nocą łka.
Luli-luli, łzo podniebna,
bardzo byłaś tu potrzebna.
Bardzo ciebie brakowało,
by się w końcu z nas wylało…
Łza się rodzi w oku świata,
łza się rodzi w oczach brata,
łza się rodzi, polna mgła,
i króluje w blasku dnia.
Królu-lulu, kto ty taki,
że się w tobie kąpią ptaki,
że się serca w twojej rosie
myją niczym nuty w głosie…
Człowiek rodzi się by brodzić
w cichych łzach, a o to chodzi,
by nie brodzić jak ten Bóg,
co by płakał, gdyby mógł,
lecz nie może bo, mój Boże,
nie jest jednym ze swych stworzeń,
jak osiołek albo my,
pełni niewymownej łzy…
Luli-luli, łzo podniebna,
bardzo byłaś tu potrzebna.
Bardzo ciebie brakowało,
by się w końcu z nas wylało…
Ból się rodzi, smutek wieje,
lecz nie szkodzi, bo struchleje
kiedy cicha siostra Łza
zmyje smutek, który łka
jak Dzieciątko, albo dwa…
Luli-luli, cicho-sza…
Królu-lulu, kto ty taki,
że się w tobie kąpią ptaki,
że się serca w twojej rosie
myją niczym nuty w głosie…
Luli-luli, łzo podniebna,
bardzo byłaś tu potrzebna.
Bardzo ciebie brakowało,
by się w końcu z nas wylało…