Konkurs Książka Roku PS IBBY to nie tylko nagrody dla pisarzy i ilustratorów. Co roku wyróżniamy także osoby, które promują książki dla młodych. To nagroda za upowszechnianie czytelnictwa. Jak się to robi? Pytamy ubiegłorocznych nominowanych.

Podczas ostatniej edycji konkursu Książka Roku 2016 zgłoszono do nagrody dziewięć osób.  Działają w Warszawie, Poznaniu, Lublinie… Organizują, popularyzują, szkolą, inicjują, rozmawiają, namawiają − jednym słowem − udowadniają, że bez dobrych książek nie da się żyć. Dziewięć osób to dużo. My jednak wierzymy, że siłaczek i siłaczy upowszechniających czytelnictwo jest sto razy więcej. Znani w lokalnej społeczności robią swoje, nie czekają na aplauz. Nie działają dla nagród, tylko z potrzeby albo z poczucia odpowiedzialności.

Upowszechniacze są wśród nas. Na zgłoszenia kandydatów do tegorocznej nagrody czekamy do końca października.

Poznaj laureatów nagrody PS IBBY za upowszechnianie czytelnictwa (w latach 1995-2016). 


Mariola Sudoł-Szczepaniak jest jedną z nominowanych do nagrody za upowszechnianie czytelnictwa w konkursie Książka Roku 2016. O swojej pracy opowiedziała Karolinie Grabarczyk*.

Rys. Nika Jaworowska-Duchlińska

Czyta od zawsze. Odkąd pamięta próbuje zarazić tym swoje otoczenie. W 2014 roku wywołała pełnoprawną epidemię. Na dużą skalę. Gminy Rokietnica. Odtąd czytają tam wszyscy. No prawie… Nieliczni „dzielnie” stawiają opór. Ale wszystko jeszcze przed nimi.    Gdy była mała, koniecznie chciała zostać szatniarką albo portierką, by mieć dużo czasu na pochłanianie książek w przerwach między podawaniem płaszczy lub wręczaniem kluczy.

Mariola Sudoł-Szczepaniak: Proszę sobie wyobrazić moje rozczarowanie, gdy będąc na wycieczce w Lublinie, zobaczyłam w kinie Kosmos panią w portierni, która oglądała program w telewizji, zamiast czytać książkę. Byłam zdruzgotana. Moje marzenia prysły jak bańka mydlana, ale fascynacja literaturą pozostała. Z pasją nie da się wygrać, więc nawet nie próbuję walczyć, bo dobrze mi z tą moją książkową nadaktywnością.

Projekt rozczytywania mieszkańców gminy zaczął się niepozornie od artykułu „Zaczytana Rokietnica” połączonego z konkursem literackim ogłoszonym w lokalnym miesięczniku „Rokickie Wiadomości”. Na łamach pisma ukazał się tekst promujący wartościowe książki dla dzieci, młodzieży i dorosłych odbiorców, w których zawarte były odpowiedzi na zadane przez gazetę pytania.

Przedsięwzięcie wsparł Urząd Gminy, biorąc czynny udział w organizowaniu upominków dla laureatów konkursu. Obok wartościowych pozycji wydawniczych, dobranych indywidualnie do potrzeb konkretnego czytelnika, wśród nagród znalazły się gadżety gminne – mapy                 i przewodniki turystyczne. Projekt nabrał dzięki temu wymiaru lokalnego, wspierając proces identyfikacji mieszkańców z Rokietnicą. Zwłaszcza tych, którzy niedawno przeprowadzili się  z pobliskiego Poznania i poznają miejscowość, między innymi, dzięki idei rodzinnego czytania.

Inicjatywa zyskała statut stałego wydarzenia. Przez trzy kolejne lata akcja nabierała coraz większego znaczenia. Mariola Sudoł-Szczepaniak założyła stronę projektu na Facebooku, rozpoczynając jednocześnie współpracę z Biblioteką Gminną im. Marii Konopnickiej              w Rokietnicy. Wkrótce do „Zaczytanej Rokietnicy” dołączył „Zaczytany autobus”…

Mariola Sudoł-Szczepaniak: „Zaczytany autobus” to jedna z odsłon „Zaczytanej Rokietnicy”, która spodobała się lokalnej społeczności. Umieściliśmy w autobusach jeżdżących na terenie naszej gminy specjalne skrzynki, które pełniły funkcję podręcznych bibliotek. W ten sposób chcieliśmy dobrą książką umilić pasażerom czas podróży.

Dzięki aktywności Marioli Sudoł-Szczepaniak oraz wielu innych osób zaangażowanych w działalność promującą czytelnictwo Gminna Biblioteka Publiczna odnotowała, tylko w 2016 roku,  pięćdziesiąt sześć tysięcy wypożyczeń, co daje średnio mniej więcej siedemnaście książek rocznie przypadających na każdego czytelnika.

Wzrost poziomu czytelnictwa bez wątpienia przyczynił się do powstania nowej biblioteki, której budowa ruszyła wiosną 2017 roku. Nowoczesny obiekt pomieści czterysta tysięcy woluminów. Specjalnie przygotowana strefa dla dzieci i młodzieży, sale przeznaczone na warsztaty oraz ogródek astronomiczny na dachu biblioteki z pewnością poszerzą grono czytelników o nowych pasjonatów literatury.

Mariola Sudoł-Szczepaniak:  Czuję ogromną satysfakcję, gdy uda mi się przekonać do książek „beznadziejny przypadek”. Zawsze jestem wzruszona, gdy otrzymuję listy od odbiorców gazety z podziękowaniem za czytelnicze wskazówki, czy dobrą zabawę podczas rozwiązywania konkursu literackiego. Cieszę się, że w mój projekt uwierzyła najpierw gmina, później biblioteka, a w tym roku nawet Polska Sekcja IBBY. Zwłaszcza, że cała moja okołoksiążkowa działalność nie jest związana w żaden sposób z aktywnością zawodową. To dla mnie czysta przyjemność. Tylko i aż hobby.

Hobby, które udzieliło się znacznej części lokalnej społeczności. Czytelnicza pandemia ma swoje źródło w „Zaczytanej Rokietnicy”. Co sprawiło jednak, że samotny czynnik zakaźny inicjatywy rozprzestrzenił się na całą gminę, zamiast zostać zduszony w zarodku?

Mariola Sudoł-Szczepaniak: Jestem przekonana, że na każdego z nas czeka książka, która przemawia do wrażliwości konkretnego człowieka, otwierając go na potrzebę czytania. Problem polega na tym, że nie każdy ma szansę na nią trafić w ciągu swojego życia. Dlatego korzystam ze wszystkich znanych mi sposobów, by pomagać ludziom w odnalezieniu „ich osobistej literatury”, mimo iż nie zawsze spotykam się ze zrozumieniem. Proponowanie książki komuś, kto sam określa się mianem „antyczytelnika z urodzenia”, zawsze niesie ze sobą  ryzyko. Jednak satysfakcja, gdy pomogło się komuś odnaleźć tę właściwą, motywuje do działania. Ot, cała tajemnica sukcesu mojej czytelniczej epidemii.


 

Mariola Sudoł-Szczepaniak – czytająca mama, doktor nauk humanistycznych w zakresie historii, absolwentka politologii na Uniwersytecie Wrocławskim i stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz studiów podyplomowych „Literatura i książka dla dzieci i młodzieży wobec wyzwań nowoczesności” na Uniwersytecie Warszawskim, animatorka kultury. Kiedyś namiętnie jeździła na Wschód, teraz wraca tam głównie za sprawą literatury. W wolnych chwilach poświęca się pasji, czyli książkom, próbując jednocześnie wychować kolejnego czytelnika. Prowadzi projekt „Zaczytana Rokietnica”. Współpracuje z miesięcznikiem „Rokickie Wiadomości”.

 

Karolina Grabarczyk – architektka, pisarka, autorka felietonów, reportaży, artykułów i krótkich form literackich, miłośniczka literatury i ilustracji dla dzieci, wizualnego surrealizmu oraz literackiej szczerości, współautorka bloga www.2wilki.pl, członkini Polskiej Sekcji IBBY. Ukończyła studia podyplomowe „Literatura i książka dla dzieci i młodzieży wobec wyzwań nowoczesności” w Instytucie Literatury Polskiej Uniwersytetu Warszawskiego. Współpracowała z portalem CzasDzieci.pl, Kwartalnikiem Ryms, Gazetą Słowo oraz wydawnictwami literackimi. Współorganizowała wrocławską edycję Festiwalu Literatury dla Dzieci 2015.

Adres do korespondencji

Polska Sekcja IBBY
Multimedialna Biblioteka
dla Dzieci i Młodzieży nr XXXI
ul. Tyniecka 40a
02-621 Warszawa
e-mail: ibby@ibby.pl
 

Partnerzy

  • Archiwa

  • PS IBBY

    • Multimedialna Biblioteka
      dla Dzieci i Młodzieżyy nr XXXI
      ul. Tyniecka 40a
      02-621 Warszawa

  • Dane rejestrowe

    • NIP: 525-15-75-002
      REGON: 011201900
      KRS: 0000164995

  • Konto bankowe

    • Powszechna Kasa Oszczędności, Bank Polski SA
      Oddział 101 Warszawa,
      Al. Jana Pawła II 25,
      00-854 Warszawa
      80 1440 1299 0000 0000 0187 5485